Komunikacja z psem czyli jak być rozumianym i rozumieć.

Napisano już bardzo wiele książek i nakręcono sporo rolek taśmy filmowej na temat komunikacji pomiędzy ludźmi i zwierzętami. Powiedziano wiele elaboratów , i wielu trenerów próbowało przekazać swoją wiedzę innym. Ale mam nieodparte wrażenie graniczące z pewnością że wciąż jest to temat zgłębiony przez nielicznych.
Niestety , abyśmy mogli przez wiele lat wspólnie mieszkać pod jednym dachem z czworonożnym druhem musimy posiąść choć drobną część psiego języka.
Nasz pupil jest już – mówiąc ludzkimi kategoriami – nastolatkiem. Ma już kilka miesięcy , więc czas już na dłuższe ,,rozmowy’’ i ,,pogawędki’’.
Przyjrzyjmy się więc bliżej sposobowi w jaki komunikują się psy i nie tylko.
Jeśli myślimy o tym jak porozumieć się z psem zdefiniujmy sobie cztery kanały komunikacyjne jakimi zwierzęta przesyłają informacje pomiędzy sobą.

1.Komunikacja werbalna – psy wydają dźwięki , warczą , szczekają, wyją, pomrukują i tak dalej. Raczej odradzam uczenia się tej sztuki , ale pamiętać należy iż jeśli my również mówimy do psa , pies interpretuje to swoim językiem którego elementy wymieniłem powyżej. A więc podobnie jak w komunikacji z ludźmi ważne jest w jaki sposób mówimy , a mniej ważne jest co mówimy. Natężenie głosu , ton , ilość słów , czy powtórzeń poszczególnych komend – to wszystko jest bardzo ważne w aspekcie skutku jaki chcemy osiągnąć. W tym rodzaju komunikacji należy przyjąć ,,Mniej znaczy lepiej’’. Im mniej słów wypowiadamy , im bardziej sporadycznie używamy podniesionego głosu tym lepiej.

2.Komunikacja niewerbalna – w porozumiewaniu się ludzi mówimy o tzw. mowie ciała. Jest to niezwykle ważna część naszych umiejętności komunikacyjnych wielokrotnie lekceważona prze ludzi. Część z nas nie zwraca zupełnie uwagi na swoją gestykulację , mimikę twarzy, postawę , sposób poruszania się itd. A i tak doskonale się komunikują z ludźmi i zwierzętami.
Druga część nie zwraca uwagi na powyższe aspekty i sobie nie radzi , ani z ludźmi a tym bardziej ze zwierzętami. Jest także trzecia część ludzi , którzy zdają sobie sprawę ze swojej małej wiedzy w tym obszarze chce coś z tym zrobić i czegoś się nauczyć. W świecie zwierząt mowa ciała to co najmniej 85% sygnałów wysyłanych pomiędzy poszczególnymi osobnikami. Zwierzęta również się jej uczą od pierwszych dni życia. Z tym że nie ma tam miejsca na zwroty ,,nie rozumiem’’ ,,nie dosłyszałem’’ ,,później się tym zajmę’’ ,,przepraszam , zapomniałem’’ itd. Jakże popularne w wydaniu naszych dzieci czy nastolatków. W języku zwierząt obowiązuje system zero jedynkowy. To znaczy że jeśli jeden pies chce coś przekazać drugiemu psu , ten na pewno to zrozumie , a jeśli ma z tym problem , wytłumaczenie zwykle bywa bolesne i wysyłający komunikat nie musi go powtarzać.

3. Zmysł węchu w komunikacji – tak w świecie ludzi jak i zwierząt ten zmysł gra bardzo ważną rolę. Choć ludzie rzadko się do tego publicznie przyznają to przecież raczej nie miłe jest dla nich towarzystwo człowieka który wytwarza zapach nie do zaakceptowania przez drugą osobę. Zwierzęta , w tym psy , posiadają węch potrafiący rozdzielić poszczególne zapachy. Na przykład kiedy mój posokowiec wejdzie do garażu natychmiast wie , że pod jedną ścianą stoją pojemniki na suchą karmę , na ścianie wisi poroże rogacza , w rogu stoją gumowce , a w drugim pułapka z przynętą na myszy. Natomiast moja żona czuje tylko zapach gumowcy…Dlatego że selektywny węch psa potrafi to wszystko rozróżnić i wyselekcjonować , a węch człowieka czuje tylko to co dominujące. Psy obwąchując się wzajemnie , poznają się i zapamiętują. W podobny sposób wiedzą że drugi pies (czy też człowiek) odczuwa lęk i na pewno nie będą go słuchały , jeśli go nie zaatakują to na pewno zignorują.

4. Telepatia – oczywiście wielu czytających ten tekst uśmiechnie się na te słowa. Ale po wielu latach obserwacji psów jestem pewien że potrafią one komunikować się dzięki telepatii.
Pewnego razu , podczas jednej z podróży umówiłem się z moim znajomym na stacji benzynowej w centrum Kielc. Kolega się spóźniał więc postanowiłem uciąć sobie drzemkę. Ale uwagę moją przykuł nieduży kundelek trikolor , który raźnym krokiem przechodził na przejściu dla pieszych ruchliwą drogę. Po osiągnięciu celu w postaci trawnika na stacji , pokręcił się trochę i położył w cieniu krzewu. Ot się zmęczył , pomyślałem. Ale pies wyglądał tak jak ja. To znaczy jak by na kogoś czekał. Co chwilę obrzucał czujnym spojrzeniem skrzyżowanie , i znowu kładł głowę na łapach. Jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłem pręgowanego boksera który takim samym krokiem spóźnionego do pracy urzędnika zmierzał na stację. Po chwili już był przy kundelku. Psy przywitały się bez wielkiej wylewności , ot jak dwóch partnerów do brydża i położyło się znowu pod krzewem.
Moja cierpliwość wkrótce została nagrodzona. Zupełnie z innej strony skrzyżowania nadchodził rosły mieszaniec owczarka niemieckiego. Znowu po jego sposobie poruszania zauważyłem że się spieszy. Ominął stojące na czerwonym świetle samochody , przemknął pomiędzy dystrybutorami i już był na trawniku. Psy znowu powtórzyły ceremonie powitania i ruszyły w niewiadomym kierunku machając zgodnie ogonami. Jak to wytłumaczyć…? W jaki sposób wyznaczyły sobie godzinę i miejsce? Napisały na facebuku…? Na pewno nie.
Biorąc pod uwagę powyższe aspekty mamy szanse komunikować się z naszym towarzyszem na trzy sposoby. Mową ciała , werbalnie i telepatycznie. Najważniejszy dla nas będzie oczywiście pierwszy sposób.
Najbardziej my będziemy lubić komendy głosowe , ale bez odpowiedniego sposobu w jaki musimy się wyrażać – ta metoda porozumiewania się będzie bezcelowa .
Telepatia – to coś , o czym należy myśleć , to sposób wyobrażania sobie tego co chcieli byśmy aby zrobił pies. Może brzmi to śmiesznie , ale nie ma sukcesów , bez myślenia o nich.
Jak zapewne wszyscy czytający ten artykuł zauważyli że jest w nim bardzo mało konkretów . Aby szczegółowo omówić sposób w jaki należy się komunikować w każdej sytuacji należało by napisać książkę. Ale i tak najprostszym sposobem nauki jest umiejętność obserwowania zwierząt i podpatrywania ich sposobów komunikacji.
Pamiętać należy że pies , traktuje nas tak jak drugiego psa , a nie tak jak my sobie to wyobrażamy. Jeśli potraktujemy to jako pewnik , nie mamy wyjścia , musimy się komunikować tak jak one. A najważniejsza sprawa w komunikowaniu się zwierząt to podziwu godna konsekwencja w egzekwowaniu , oraz system w którym najpierw się prosi , a później bierze samemu. Oczywiście efekty takiej komunikacji bywają różne , ale na pewno jest ona przejrzysta , zrozumiała oraz pozbawiona ludzkiej hipokryzji i zakłamania.
Dlatego też wiele możemy się uczyć od zwierząt także i w tym obszarze.

Charyzmat informuje, że świadcząc usługi korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika, w szczególności z wykorzystaniem plików cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie.zamknij