Zabierając się za artykuł na temat tej rasy, popadłem w rozterkę. Co napisać o psach, które wszyscy znają, aby nie znudzić Czytelników? Wtedy przypomniałem sobie sentencję przeczytaną gdzieś przed laty: ,,Pies jest zwierzęciem tak popularnym, że zaczyna być to dla niego szkodliwe”. Dlaczego? Bo już nikogo nie zaciekawia, ani też nie intryguje. A co wtedy się dzieje – wszyscy wiedzą.
PODRÓŻ W PRZESZŁOŚĆ
Przypomnijmy wiec tę niezwykłą, a stopniowo odchodzącą w zapomnienie rasę, z którą wychowały się całe pokolenia myśliwych, rasę pracowitą, odporną na trudy polowania, a jednocześnie tak oddaną człowiekowi, jak tylko może być oddany pies myśliwski. Choć na chwilę przenieśmy się na pola pełne kuropatw i zajęcy oraz zarośnięte i dzikie stawy rybne o zachodzie sierpniowego słońca. Wtedy to świst przelatujących krzyżówek i plusk wody rozcinanej krągłą piersią ptaka powodował nerwowe drżenie psa o szorstkiej i twardej sierści, który cierpliwie siedział u nogi młodego wówczas myśliwca ze starą szesnastką dziadka leśnika. Wówczas liczba wyżłów w kołach łowieckich odpowiadała często liczbie myśliwych. Zwierzyny grubej było dużo mniej, a polowanie na zwierzynę drobną było domeną wyżła szorstkowłosego, czyli z niemieckiego – Deutsch-Drahthaar.
WSZECHSTRONNY I Z CHARAKTEREM
Rasa powstała staraniem wielu hodowców w Niemczech na przełomie XIX wieku w wyniku krzyżowania dużych terierów, wyżłów gładkowłosych, pudli i pointerów. Cel był jasny: stworzyć psa wszechstronnego, o mocnej okrywie włosowej i stabilnym charakterze do pracy w polu lesie i wodzie, przed i po strzale. Wciąż zdarzają się w Polsce wyżły o gęstej, ostrej i długiej sierści przypominające bardziej czeskiego fouska oraz takie, które mają sierść przylegającą do skóry, ale obficie obrośniętą kufę. Kolory szaty bywają przeróżne. Odczekoladowej z białymi znaczeniami do siwodropiatych, wręcz błękitnych, z przewagą czarnej barwy. Dla mnie jednak w przypadku każdego psa użytkowego najważniejszy jest jego charakter. Jak wszystkie wyżły – wcześniej opisywałem gładkowłose i długowłose – tak i wyżeł szorstkowłosy jest psem niezwykle wrażliwym.Mimo że z pozoru jego „bandyckie” spojrzenie żółtych ślepi budzi strach, a twardy charakter każe na wszystkich skakać, by ich zdominować– przy minimalnej wiedzy na temat komunikacji psów każdy jest w stanie sobie poradzić z jego ułożeniem.
DZIELNY I WYTRZYMAŁY
Jeden z przedstawianych na zdjęciach wyżłów powoli wraca do zdrowia po walce na śmierć i życie z babeszjozą, której nabawił się po ugryzieniu przez kleszcza. W ciągu tygodnia stracił pięć kilogramów. Mimo że już tracił przytomność i musiałem go nosić na rękach, nawet przez sekundę na zareagował agresywnie w stosunku do mnie czy ratującego go lekarza weterynarii. Kiedy doktor golił mu łapę, aby wkłuć wenflon, tylko powąchał maszynkę i odwrócił głowę, liżąc mnie po dłoniach, aby na to nie patrzeć. Jakby rozumiał, że chcemy pomóc, a nie zaszkodzić. Kiedy stan był bardzo ciężki i nie mogliśmy podawać kroplówek dożylnie, wbijałem igły pod skórę. Wyżeł się zrywał, myśląc, że gryzie go komar lub pchła i kłapał zębami, ale kiedy spostrzegł, że to moja dłoń przytrzymuje igłę od kroplówki – odchylał uszy do tyłu, polizywał ręke i się uspokajał.
ŻYĆ, BY… POLOWAĆ
Szkoląc psy przez wiele lat, siłą rzeczy musiałem często bywać w gabinetach weterynaryjnych, czy to w sprawach szczepień, odrobaczeń lub interwencji chirurgicznych po akcjach z dzikami. Zawsze psy reagowały lękiem przed wejściem do gabinetu, jakby wyczuwając, że jest to miejsce, gdzie często zaczyna się życie, ale niestety dla wielu się kończy. Jak zareagował wyżeł, kiedy kilka miesięcy temu zabrałem go do gabinetu, aby odnowić szczepienia? W sprężystych ruchach przekroczył próg i nagle poczułem szarpnięcie smyczy, kiedy wyciągałem rękę do zaprzyjaźnionego lekarza. Odwróciłem się zdziwiony i zobaczyłem wyżła w klasycznej stójce na kafelkach podłogi wpatrzonego w małe okno. Spojrzałem w tym kierunku i obaj z doktorem wybuchnęliśmy śmiechem. Na oknie stała drewniana figurka kota… Od razu polubiłem tego wyżła – dla niego liczyło się tylko polowanie, cała reszta świata była tylko tłem.
WRAŻLIWE NOZDRZA
Kiedy pojawił się na moim podwórku pierwszego wieczoru, wyszedłem nawiązać z nim relację. Wypuściłem wyżła z kojca, a on obiegł samochód żony dookoła i wpatrując się centralnie w przednie reflektory, zamarł w stójce z podniesioną przednią łapą. „Wariat – pomyślałem – samochód wystawia”. Przysiadłem na murku i zacząłem go obserwować. Trwało to kilkanaście minut, a on stał jak wryty. Wreszcie niczym pomysłowy Dobromir z mojej ulubionej bajki coś wymyśliłem… Pobiegłem po kluczyki i delikatnie otworzyłem maskę jeszcze ciepłego silnika. Oczywiście pomiędzy osprzętem i kablami w komorze silnika siedział wielki szczur, a jego odwiatr wraz z ciepłem chłodnicy dotarł do wrażliwych nozdrzy wyżła i spowodował prawidłową reakcję w postaci stójki.
NA ZWIERZYNĘ DROBNĄ I… NIE TYLKO
Myślę, że wielu myśliwych z mojego pokolenia tęskni za wyżłami i chciałoby takiego psa posiadać, ale młodzi, którzy nigdy nie zetknęli się z tą rasą, nie do końca rozumieją sens posiadania wyżła, kiedy i tak nie polują na drobną zwierzynę. Powiedzmy sobie szczerze – jest to rasa do polowań na zwierzynę drobną i basta! Ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby ułożyć wyżła jako tropowca i oznajmiacza czy oszczekiwacza. Da się to zrobić – jest to tylko kwestia umiejętności, pasji i cierpliwości. Wyżeł szorstkowłosy będzie również obrońcą i stróżem posesji. Odpowiednio wyselekcjonowane i wyszkolone osobniki mogą pełnić z powodzeniem służbę psów obronnych dla straży leśnej czy leśników.
ZDECYDOWANY W DZIAŁANIU
Wyżeł szorstkowłosy jest zawsze ostrzejszy, bardziej zdecydowany w działaniu, a jednocześnie odpowiednio prowadzony pracuje bliżej myśliwego. Doskonale pływa, a dzięki obrośniętej kufie nie rani się w ostrej roślinności jak jego gładkowłosi kuzyni. Oczywiście, ani przez sekundę nie chciałbym zawrzeć w tym artykule przekazu, że wyżeł niemiecki szorstkowłosy jest lepszy od pozostałych wyżłów czy innych ras. Pamiętajmy, że wąska specjalizacja zawsze jest lepsza niż uniwersalność w przypadku wykonywania specjalistycznych zadań.